Mimo, iż wspominkowy wątek jeszcze nie jest zakończony to mimo wszystko wypada nam zaprosić Was na kolejny koncert z cyklu Wake The Dead. Tym razem zapraszamy na:
Jeśli dobrze wspominasz zeszłoroczny występ More Than a Thousand to wiesz ile mogą mieć energii w sobie mają mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego! Hills Have Eyes - skład rodem z Setúbal zagości pierwszy raz w Polsce! Ich muzyka to wypadkowa rock’n’rollowych riffów połączonych z iście hardcore’ową złością! Panowie uraczą nas materiałem z ich nowej plyty „Black Book”, którą wyprodukował nie kto inny jak Vasco Ramos - frontman MTAT!!!
Szatanowce z Poznania znowu w Szczecinie! Po wielu zamieszaniach w składzie ITE wróciło na scenę w fantastycznym stylu! Potwierdzić to może świeżutkie LP „Slaves to Martyrdom” wydane nakładem Spook Rec, na którym poznaniacy mistrzowsko przedstawili swój muzyczny kunszt. Usłyszymy tu fantastyczną fuzję dźwięków rodem prosto ze szwedzkiej szkoły death metalu idealnie wkomponowanej w hardcore’owy klimat. Ten zespół po prostu trzeba zobaczyć na żywo!
Frantic Avenue (Szczecin)
Szczecińscy metalcore’owcy debiutują z nowym materiałem i w powiększonym składzie! Chłopaki właśnie przygotowują debiutanckie demo, udowadniając, że na szczecińskiej scenie ciągle się coś dzieje!
Wchodzimy za 15zł, bawimy się już od godziny 18:00!
W tym roku cykl Wake The Dead obchodzi swoje czwarte urodziny! Przypomnijmy sobie może z tej okazji jak to się wszystko zaczęło...
Pod koniec 2006 roku na fali popularności muzyki metal/emo core'owej, wraz ze Skeev'em (pomysłodawcą nazwy imprezy i współorganizatorem dwóch pierwszych edycji) wpadliśmy na pomysł zorganizowania w naszym mieście jednego z pierwszych koncertów w tych właśnie klimatach. 26. stycznia 2007 roku w szczecińskim klubie Kontrasty odbyła się pierwsza edycja, która początkowo miała być tylko jednorazową imprezą. W przypływie euforii zdecydowaliśmy się jednak nie zostawiać tego samym sobie i po udanym przedsięwzięciu wziąć się za następne. Tego mroźnego dnia, gdy cały Szczecin był pokryty śniegiem, a autobusy i tramwaje jeździły sobie jak chciały, w wypełnionym bo brzegi klubie wystąpiły zespoły (w kolejności występowania na scenie):
Niestety rzeczywistość dla tych kapel okazała się brutalna i do dziś dnia nie przetrwała żadna z nich...
Pierwsza edycja (jak zapewne niektórzy pamiętacie) okazała się wielkim sukcesem. Na tyle wielkim, że przez najbliższe kilka miesięcy otrzymywaliśmy wiadomości od całej rzeszy młodych kapel (krajowych i zagranicznych) z prośbą zorganizowania im występu właśnie na WTD. W związku z tym, w czerwcu (01.06.2007), przygotowaliśmy drugą edycję, tym razem z większym impetem i mocniejszym składem (oraz jeśli ktoś pamięta, ogromną bitwą rycerską pod sceną ;):
love and other demons (Szczecin) (który na ostatnią chwilę wystąpił w zastępstwie aelim, który z niewiadomych przyczyn przestał istnieć)
Do dziś dnia istnieje jeszcze in twilight's embrace (który wciąż gra i dobrze się ma!) oraz nazwa love and other demons, która dziś funkcjonuje w nieco zmienionej formie niż zespół muzyczny... ;)
Koniec roku (07.12.2007) to trzecia impreza z cyklu, tym razem w Starej Cynkowni (tak, ona też już przestała istnieć), której współorganizatorem był Ryjek, znany później z kilku naprawdę dobrych imprez w mieście, m.in. koncert Horse The Band. Zimową aurę rozgrzali wtedy:
W związku z licznymi przeciwnościami losu Wake The Dead na jakiś czas zawiesiło swoją działalność, skończyło się wtedy na czterech edycjach, hektolitrach wylanego potu na i pod sceną, całą masą nowo zawartych znajomości i tym okropnym piskiem w uszach.............. do czasu :) Ale o tym w następnej notce...
Wraz z nowym rokiem jak i spadkiem popularności oraz walorów użytkowych nowej odsłony myspace'a, to właśnie ten blog i facebook'owy profil wtd (http://www.facebook.com/wtdszczecin) będą miejscem, w którym będziemy zamieszczać informacje na temat nadchodzących edycji wake the dead, jak i przypominać sobie te, które już się odbyły :) zaglądajcie tu często!